Jeżdżąc po rożnych zakątkach, można dostrzec przepiękne malowidła wokół blokowisk.
Dawniej grafiti to było pisanie jakiś wyzwisk, nazw klubowych. Teraz jest to sztuka przez duże S.
Jeszcze można spotkać zamazane ściany - byle jak pisane. Ale coraz częściej ściana jest pokryta piękną kolorową grafiką.